
Wiosna, wiosna, wiosna ...
Informacja z dnia: 2012-03-21
Tak witały WIOSNĘ dzieciaki z naszego przedszkola:
Promyk słońca wyjrzał zza chmury i zobaczył świat szarobury.
I pomyślał: „Kto tu pomoże? Świat taki szary być nie może!”
Kto obudzi pąki kwiatów? (Wiosna!)
Kto pokaże gniazda ptakom? (Wiosna!)
Kto wygoni misia z nory? (Wiosna!)
Zazieleni pola, bory?
Promyk słońca spotkał wiosenkę i zaśpiewał krotką piosenkę:
„Daj, wiosenko, kwiatów troszeczkę i obudź misia, obudź rzeczkę”.
Kto obudzi pąki kwiatów? (Wiosna!)
Kto pokaże gniazda ptakom? (Wiosna!)
Kto wygoni misia z nory? (Wiosna!)
Zazieleni pola, bory?
Promyk słońca wyjrzał zza chmury i zobaczył świat szarobury.
I pomyślał: „Kto tu pomoże? Świat taki szary być nie może!”
Kto obudzi pąki kwiatów? (Wiosna!)
Kto pokaże gniazda ptakom? (Wiosna!)
Kto wygoni misia z nory? (Wiosna!)
Zazieleni pola, bory?
Promyk słońca spotkał wiosenkę i zaśpiewał krotką piosenkę:
„Daj, wiosenko, kwiatów troszeczkę i obudź misia, obudź rzeczkę”.
Kto obudzi pąki kwiatów? (Wiosna!)
Kto pokaże gniazda ptakom? (Wiosna!)
Kto wygoni misia z nory? (Wiosna!)
Zazieleni pola, bory?