,,Czubatka mamą''
sł. Irena Laris
Wysiedziała kwoka bielutkie jajeczka.
Wylęgły się żółte kuleczki puchate.
Wodziła je drogą po łące, gdzie rzeczka.
Dumne, że do mamy podobne i taty.
Kuleczki tak za nią równiutko się toczą.
Czubatka prowadzi w tę, to w tamtą stronę.
Tu smaczne ziarenko, tam robaczki zoczą.
Na końcu najmniejsze, to zawsze spóźnione
-zgrabniutko i lekko, poruszać się w chodzie,
skrzydełka czasami rozwinąć na boki.
Wykąpać czyściutko w piaseczku- nie w wodzie!.
I z gracją, jak Mama, małe stawiać kroki.
- Raz idą, a rzeczka tuż obok przepływa.
O zgrozo! Plusnęły i prądem niesione już płyną!
Na brzegu Kwoka głową kiwa.
Na końcu najmniejsze, to zawsze spóźnione
. A czubatka biega, wciąż po brzegu wkoło.
- Potopią się jeszcze Te moje malusie!
- A kulki żółciutkie pływają wesoło.
Na pewno już wiecie- były to kaczusie.
Polska biało-czerwoni
( sł.Agnieszka Galica, muz. Tadeusz Pubisiak)
I. Tu mieszkamy każdy o tym wie
Tu biegamy tu bawimy się
Tutaj śmieci nie rzucamy
O porządek zawsze dbamy
I dlatego zaśpiewamy: Polska biało-czerwoni…
II. Tam przedszkole, a tu jest nasz dom
Posiejemy kolorowy klomb
Tu przyjaciół wszędzie mamy
Nigdy nie jesteśmy sami
I dlatego zaśpiewamy: Polska biało- czerwoni…
III. Tu rośniemy, a za parę lat
Samodzielnie wyruszymy w świat
Ale kiedyś powrócimy
Stare kąty odwiedzimy
Wtedy sobie zanucimy: Polska biało-czerwoni…