Biała Pani zima

sł. T. Błaszczyk, muz. M. Pesztat

Biała Pani Zima otuliła świat,
Sople wywiesiła, zamroziła staw,
Śnieg zasypał lasy pola,
Cisza, cisza dookoła
Milczy nawet ptak, milczy nawet ptak.
Przyjdą  przedszkolaki w ten zimowy czas,
Żeby słuchać mroźnej zimy i podziwiać świat
Rzucą trochę ziarna, ptaszkom na śniadanie,
Sarnom sianko, a zajączek marchewkę dostanie,
Potem z górki na saneczkach będą zjeżdżać dzieci,
W lesie zima, lecz w serduszkach słoneczko zaświeci!

Gdzie ten luty,? 

Co się z tą pogodą stało?
W zimie wcale nie jest biało...
Gdzie ten luty, groźny, zły,
który szczerzył mrozu kły,
lecz, gdy humor dobry miał
na saneczkach z górki gnał?

I bałwanki lepił z nami,
szyby zdobił nam kwiatami
- miał pomysłów pełną głowę.

Ale na szczęście
- co najważniejsze -
wciąż daje... ferie zimowe!